Uxmal
Podobnie jak Chichen Itza Uxmal było niegdyś miastem Majów. Robi jednak zdecydowanie większe wrażenie niż to pierwsze. Cena wstępu jest o wiele niższa i turystów o wieleeeeee mniej. Oprócz małej grupki z Francji byłam jedyną turystką indywidualną. Cisza, upał ale dużo miejsc w cieniu, w których można odpocząć. Co więcej, można wchodzić na piramidy i inne zachowane obiekty. Nie odważyłam się. Z moimi gigantycznymi stopami ( rozmiar 41) prawdopodobnie nawet wchodząc bokiem szybko straciłabym równowagę i spadłabym na twarz. Nawet śmiałkowie z francuskiej ekipy bardzo szybko rezygnowali. Zatem wejście tylko dla odważnych. Jedynym problemem jest transport. Autobusy kursują bardzo rzadko. Niemniej miejsce jest warte zobaczenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz