Jeśli miałabym stworzyć listę miast, które uwielbiam to Istambuł byłby w czołówce! Za co uwielbiam? Za wszystko! Za turecką kuchnię, za bazary, za imponujące meczety, za przystępne dla każdego turysty ceny, za dobre i tanie hotele i wreszcie za ciepłych i sympatycznych ludzi!
Marzeniem mojej mamy był wyjazd do Turcji. Pierwszy raz zabrałam ją tam parę lat temu. Pamiętam jakby to było wczoraj. Przyleciałyśmy na miejsce, z lotniska metrem dojechałyśmy do centrum i na miejscu znalazłyśmy hotel, potem zastanawiałyśmy się co zwiedzać. Wszystko było spontaniczne i z niczym nie miałyśmy problemów.
Niedawno chciałam moją mamę zabrać na wakacje na parę dni. Kiedy zapytałam gdzie chce jechać odpowiedziała bez wahania Turcja. Zaśmiałam się i zasugerowałam Japonię albo Indonezję. Spojrzałam na jej minę i usłyszałam:
- no ostatecznie ale co ja tam będę robić!
-Co tam będziesz robić? Mama wszyscy marzą by lecieć do Japonii - odpowiedziałam.
-Wszyscy to nie ja! Chcę jechać do Turcji - odrzekła.
Piszę o tym i śmieję się bo w listopadzie znowu lecimy do Turcji. I cieszę się ogromnie!
Jak najlepiej poznać Istambuł? Włócząc się po ulicach i szukając miejsc z dala od utartych szlaków. Spędziłyśmy w samym Istambule 5 dni a i tak to za mało aby wszystko zobaczyć i doświadczyć niezwykłości tego miejsca bo Istambuł to nie tylko zabytki ale przede wszystkim niezwykła atmosfera!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz