Batu Caves - jaskinie z hinduskimi świątyniami są jedną z największych atrakcji Malezji. Dojechać do nich można pociągiem, który kursuje co 30 min z Kuala Lumpur Sentral. Bilet kosztuje zaledwie 2RM a podróż trwa około 30 min. Batu Caves jest ostatnią stacją z której widać jaskinie. Nie ma zatem możliwości aby się zgubić.
Pociąg składa się z dwóch wagonów przeznaczonych wyłącznie dla kobiet. Pozostałe wagony są mieszane. Oprócz uniwersalnych zakazów w pociąga jest także znak informujący o tym, że zakazane są nieprzyzwoite zachowania.
Siadamy w mieszanym wagonie razem z grupą narwanych Filipinek, które przez całą podróż robiły sobie idiotyczne selfie, które natychmiast umieszczały na facebooku a przy tym idiotycznie się śmiały. Niestety albo i całe szczęście sfotografowałam trzy z całej ósemki.
Oto jesteśmy już na miejscu. Wita nas posąg Hanumana.
Idziemy przed siebie i widzimy schody, które wiodą na szczyt świątyni
Wszędzie towarzyszą nam małpy
Wstęp do świątyni znajdującej się na szczycie góry jest bezpłatny. Istniej możliwość zwiedzania jaskini, która znajduje się po lewej stronie parę metrów przed wejściem z przewodnikiem. Wstęp jest płatny. My z tej opcji nie skorzystaliśmy. Poszliśmy za to do jaskini znajdującej się blisko figury Hanumana. Wstęp kosztował 5 RM. Zdjęcia poniżej.