Warwick jest jednym z tych uroczych brytyjskich miasteczek, które potrafi rozkochać w sobie każdego turystę. Położone nad rzeką Avon słynie z zamku i niezwykle malowniczych uliczek.
Chociaż położone jest około 120 km od Londynu dojazd nie należy do najłatwiejszych. Z Londynu kursuje pociąg ( ze stacji Londyn Marylebone) którym można dojechać w około 1h 30 min. Niestety bilet do tanich nie należy i w zależności od daty zakupu biletu ( im wcześniej tym taniej ) trzeba liczyć się z kosztem około 25 funtów w jedną stronę.
Inną opcją jest autobus National Express z Victoria Coach Station. Niestety dziennie są jedynie 3 połączenia o 14 , 15 i 19 godzinie. Podróż trwa 3h a bilet kosztuje od 12 - 20 funtów w zależności od godziny i dnia wyjazdu.
My wybraliśmy podróż samochodem i bez wątpliwości była to najlepsza forma transportu.
W samym centrum miasta znajduje się średniowieczny zamek. Na wejście jednak nie zdecydowaliśmy bo wstęp od osoby kosztował 22 funty. Dodatkowo płatne było zwiedzanie lochów. Zadowoliliśmy się sklepem z pamiątkami w którym na pocztówkach zobaczyliśmy jak wygląda zamek od środka. Szczerze? Nic szczególnego aby wydawać tak dużą kwotę pieniędzy.
Piękne za to były malownicze uliczki i wszechogarniająca cisza panująca w miasteczku w przeciwieństwie do hałasu z którym mamy do czynienia w Londynie każdego dnia.
Chociaż położone jest około 120 km od Londynu dojazd nie należy do najłatwiejszych. Z Londynu kursuje pociąg ( ze stacji Londyn Marylebone) którym można dojechać w około 1h 30 min. Niestety bilet do tanich nie należy i w zależności od daty zakupu biletu ( im wcześniej tym taniej ) trzeba liczyć się z kosztem około 25 funtów w jedną stronę.
Inną opcją jest autobus National Express z Victoria Coach Station. Niestety dziennie są jedynie 3 połączenia o 14 , 15 i 19 godzinie. Podróż trwa 3h a bilet kosztuje od 12 - 20 funtów w zależności od godziny i dnia wyjazdu.
My wybraliśmy podróż samochodem i bez wątpliwości była to najlepsza forma transportu.
W samym centrum miasta znajduje się średniowieczny zamek. Na wejście jednak nie zdecydowaliśmy bo wstęp od osoby kosztował 22 funty. Dodatkowo płatne było zwiedzanie lochów. Zadowoliliśmy się sklepem z pamiątkami w którym na pocztówkach zobaczyliśmy jak wygląda zamek od środka. Szczerze? Nic szczególnego aby wydawać tak dużą kwotę pieniędzy.
Piękne za to były malownicze uliczki i wszechogarniająca cisza panująca w miasteczku w przeciwieństwie do hałasu z którym mamy do czynienia w Londynie każdego dnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz