Amman

Przyjazd do Jordanii:

Przylatując do Ammanu trzeba na miejscu zakupić wizę za 40JD (250 zł). Z opłaty tej zwolnione są osoby posiadające Jordan Pass. Jest to bilet oferujący bezpłatne wejściówki do wielu miejsc w Joranii lub spore zniżki do Petry. Cena waha się od 70-80 JD i zależy od tego ile dni chcemy zostać w Petrze. (więcej na stronie https://jordanpass.jo/). Planując jednak przyjazd tylko do Ammanu nie ma sensu jej kupować. 

Jeśli granicę przekraczamy w Akabie np. jadąc z Izraela to wiza jest wbijana do paszportu automatycznie i jest ona bezpłatna niezależnie od tego ile czasu planujemy zostać w Jordanii.  

Dojazd:

Lotnisko w Ammanie znajduje się od centrum około 40 minut jazdy samochodem i około godziny jazdy autobusem. Przy wyjściu z lotniska znajduje się kilka firm oferujących przewozy taksówkami. Cena w jedną stronę to od 25-30 JD. Zaraz przy wyjściu znajduje się też kasa biletowa, w której można kupić bilet autobusowy za 3,30 JD. Niestety nie jedzie on do ścisłego centrum gdzie jest najwięcej atrakcji i najlepsza baza noclegowa. Najlepiej wysiąść na przystanku 4th Circle i stamtąd wziąć taksówkę. W Ammanie są taksówki żółte i białe. Tych pierwszych należy unikać gdyż mają wyższe ceny. Ja z parą poznaną w autobusie wzięłam Ubera, który dobrze tam funkcjonuje. Zapłaciliśmy 2 JD za dojazd do centrum, podróż zajęła niecałe 15 min.

Na Amman warto przeznaczyć dwa dni choćby po to, aby poczuć klimat miasta i zobaczyć jak żyją tam ludzie. Sama miałam ogromne szczęście bo przypadkiem poznałam dwóch Jordańczyków, którzy pokazali mi miasto, z którymi - pomimo powrotu do Polski - nadal jestem w kontakcie. 

Co zobaczyć?:

Cytadelę – wstęp 3 JD, płatność tylko gotówką (z Jordan Pass wstęp bezpłatny)

Muzeum Archeologiczne znajdujące się na terenie Cytadeli – wstęp bezpłatny

Targi

Teatr rzymski – wstęp 3 JD

Muzeum Folkloru – znajduje się na terenie teatru rzymskiego, wstęp bezpłatny

Muzeum Znaków

Najstarszy budynek w mieście

Błękitny Meczet – z centrum można dojść do niego w około 20 minut

Muzeum jordańskie w którym znajdują się zwoje z Qumran - wstęp 5JD (także dla posiadaczy Jordan Pass)

Alicante

Lotnisko w Alicante jest średnim co do wielkości portem lotniczym. Po przylocie w maszynach można kupić wodę mineralną za 1,80 euro, na przejściu granicznym znajduje się też dosyć spory sklep bezcłowy. By wydostać się z lotniska należy z hali przylotów pojechać windą na drugie piętro. Stamtąd odjeżdżają taksówki oraz autobusy (wychodząc należy kierować się w prawo) do centrum Alicante oraz innych miejscowości takich jak Benidorm czy Murcja. 

Autobus do centrum Alicante o numerze C6 odjeżdża co 20 minut i zatrzymuje się na kilku przystankach. Podróż zajmuje w zależności od ruchu drogowego od 25-30 minut. Bilet kosztuje 3,8 euro, dzieci do lat 5 nie płacą. Za bilet można płacić kartą lub gotówką u kierowcy lub u chodzącego sprzedawcy biletów, który krąży koło autobusów. Gdy zapłaci się u niego dostaje się bilet z którym od razu moża wsiąść do autobusu. Wchodzi się przednimi drzwiami, wychodzi tylnymi.  Przystankiem końcowym jest dworzec kolejowy. 

Taksówka kosztuje 18,40 euro i w większości taksówek można płacić kartą.

Po mieście sprawnie kursują autobusy. Bilet pojedyńczy kosztuje 1,45 euro i można go kupić u kierowcy płacąć kartą. Wchodzi się przednimi drzwiami, wychodzi tylnymi

Atrakcje:

Jedną z atrakcji jest położony na wzgórzu zamek św Barbary do którego wstęp jest bezpłatny. Roztacza się z niego piękny widok na całe miasto. Sama droga, która prowadzi do zamku (my wchodziliśmy od  ulicy Avenida de Jaime II) zajmuje około 30 minut i jest łatwa dla przeciętnego turysty. Prowadzi albo schodami albo betonową drogą wzdłuż której rosną palmy, kaktusy oraz liczne krzewy. Zamek jest otwarty od 10-18. Dla osób, które chcą szybko dotrzeć na szczyt jest winda. Koszt to 2,70 euro od osoby. Wejście do niej znajduje się od strony plaży. Zjazd windą - niezależnie od tego czy na wzgórze weszło się na piechotę czy wjechało windą -jest bezpłatny.  

Niedaleko wzgórza znajduje się malownicza dzielnica Barrio Santa Cruz. To jedna z najstarszych części tego miasta pełna wąskich uliczek i białych domów z kolorowymi donicami na zewnątrz. Z wielu miejsc rozciągają się także widoki na zamek św. Barbary.

Na samym szczycie dzielnicy znajduje się mały kościółek Ermita de la Santa Cruz. Stąd też jest punkt widokowy na miasto. 

Atrakcją turystyczną zwłaszcza dla dzieci jest Carrer de las setas czyli ulica grzybowa pełna ogromnych grzybów. W kilku miejscach znajdują się nawet małe domki-grzybki do których można wejść oraz zjeżdżalnie.

Mając trochę czasu rano trzeba koniecznie zobaczyć Mercado Central czyli ogromny dwupoziomowy budynek gdzie można zakupić świeże warzywa, owoce, mięso oraz ryby i owoce morza. Wśród tych ostatnich można zobaczyć m. in. ogromne tusze tuńczyka oraz szeroki wybór krewetek. 

Najpopularniejszą plażą jest Playa del Postiguet, która znajduje naprzeciwko wejścia do windy na wzgórze zamkowe św. Barbary. Jest dobrym miejscem dla rodzin z dziećmi bo co kawałek znajdują się huśtawki oraz małe place zabaw. 

Port w Alicante z przpięknymi jachtami

 Muzeum the Ocean Race; wstęp bezpłatny

Passeig de l’Esplanada promenada z licznym stoiskami z pamiątkami i z charakterystycznym chodnikiem w kształcie fal

Muzeum Betlejem ze zbiorem szopek i postaci biblijnych; wstęp bezpłatny

Plaza de Toros to arena gdzie odbywają się każdego roku walki byków. Miejsce naprawdę warte zobaczenia bo związane z kulturą Hiszpanii. Bilet wstępu, który obejmuje także wejście do muzeum kosztuje 7 euro, dzieci od 5-11 lat - 5 euro. Dostępne są bezpłatne audioprzewodniki- także w j. polskim

Wartym zobaczenia jest Parc El Palmeral czyli park palmowy, który zobaczyć można po lewej stronie jadąc autobusem z lotniska. Jego widok tak mnie urzekł, że bardzo chciałam tam pojechać. Nie zawiodłam się. Chociaż palmy i roślinność tropikalną widziałam już w wielu krajach to jednak specjalnie zrobionego parku palmowego nigdy. Miejsce, w którym można odpocząć i zobaczyć sporo dzikich kotów.

Muzeum de los Fogueres; wstęp bezpłatny z niezwykłymi figurami wykonanymi z gipsu i tektury, które podczas tradycyjnego święta w Alicante w czerwcu są palone